Zielnik ten powstał z naszej fascynacji światem roślin i twórczością Jarosława Iwaszkiewicza. Mimo że opisy przyrody nie są tym co automatycznie kojarzy się z jego pisarstwem, to wnikliwy czytelnik na pewno zauważy jego erudycję botaniczną. Zresztą sam autor Brzeziny napisał w jednym z listów z Ameryki Południowej:

… – Zadziwiłem moich towarzyszy erudycją z dziedziny botaniki, ale powiedziałem im przecież, że jestem „ogrodnikiem spod Warszawy” i przez całą okupację miałem legitymacje ogrodnicza…

Czytając utwory Iwaszkiewicza znaleźliśmy opisy i wzmianki dotyczące ponad 100 gatunków roślin, od tych bardzo popularnych – tak jak stokrotki czy niezapominajki – po mało znane, jak drzewo ombu czy asfodele. W całym jego dorobku z pewnością jest ich dużo więcej, Jednak nie same opisy roślin, ale ich powiązanie z kondycją i losem człowieka są najbardziej fascynujące. Poszukiwanie odniesień do świata roślin w książkach Iwaszkiewicza wydaje nam się uprawnione również dlatego, że on sam, w opowiadaniu “Ogrody”, ujął swoje życie w rodzaj kompozycji z pejzaży, ludzi, rozmów, zdarzeń umiejscowionych w topografii ogrodów jego życia.